Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Pięć lat temu urodziłam "moje szczęście", które miało wywrócić mój świat do góry nogami. Podczas czytania wspomnianego artykułu uświadomiłam sobie, że zawsze obawiałam się, iż urodzenie dziecka zmieni moje życie i relacje z przyjaciółką. Zrozumiałam też, że bardzo się starałam do tego nie dopuścić. Nie chciałam być jedną z matek zanudzających innych sprawami dotyczącymi mojej córeczki. Córka jest całym moim światem, ale niekoniecznie musi być też światem innych. Oprócz miłości do dziecka mam jeszcze w sobie cały kosmos innych odczuć, którymi chcę się dzielić z ludźmi, w tym z przyjaciółką. Jednakże, by nasze relacje były tak udane jak zawsze, muszę być
Pięć lat temu urodziłam "moje szczęście", które miało wywrócić mój świat do góry nogami. Podczas czytania wspomnianego artykułu uświadomiłam sobie, że zawsze obawiałam się, iż urodzenie dziecka zmieni moje życie i relacje z przyjaciółką. Zrozumiałam też, że bardzo się starałam do tego nie dopuścić. Nie chciałam być jedną z matek zanudzających innych sprawami dotyczącymi mojej córeczki. Córka jest całym moim światem, ale niekoniecznie musi być też światem innych. Oprócz miłości do dziecka mam jeszcze w sobie cały kosmos innych odczuć, którymi chcę się dzielić z ludźmi, w tym z przyjaciółką. Jednakże, by nasze relacje były tak udane jak zawsze, muszę być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego