Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
Ot, taka sobie zwykła pierwsza przeszkoda już ją złamała. Potem serce ucichło i odezwał się rozum. Z przerażeniem uświadomiłam sobie, że wraz z końcem tej miłości, pryskają marzenia o własnym domu, o dzieciach. Przypomniałam sobie koleżanki ze Studium Nauczycielskiego, które "łapały" mężów przed dyplomem. One miały rację.
Pracowałam i studiowałam zaocznie. We wsi mówiono, że pani nauczycielka zdziwaczała. Czy nie byłam przygotowana na trudności? Pani myśli, że snując różne marzenia, myślałam tylko o sukcesach? Ależ, nie! Ale sądziłam, że trudności będą dotyczyły pracy, a nie mojego życia osobistego. To mnie istotnie zaskoczyło. Odsunęłam się od ludzi. Ktoś powiedział kierowniczce, że jak
Ot, taka sobie zwykła pierwsza przeszkoda już ją złamała. Potem serce ucichło i odezwał się rozum. Z przerażeniem uświadomiłam sobie, że wraz z końcem tej miłości, pryskają marzenia o własnym domu, o dzieciach. Przypomniałam sobie koleżanki ze Studium Nauczycielskiego, które "łapały" mężów przed dyplomem. One miały rację.<br>Pracowałam i studiowałam zaocznie. We wsi mówiono, że pani nauczycielka zdziwaczała. Czy nie byłam przygotowana na trudności? Pani myśli, że snując różne marzenia, myślałam tylko o sukcesach? Ależ, nie! Ale sądziłam, że trudności będą dotyczyły pracy, a nie mojego życia osobistego. To mnie istotnie zaskoczyło. Odsunęłam się od ludzi. Ktoś powiedział kierowniczce, że jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego