nie po to, by łoić nim napastników (choć i to niewykluczone). Możesz się nim podpierać, a w przypadku niespodziewanego wdepnięcia na niepewny grunt, taki kij może uratować ci życie. Kiedy czujesz, że ziemia zaczyna cię wsysać, postaraj się zachować spokój. Pamiętaj, że im więcej wykonujesz chaotycznych ruchów, tym bardziej się zapadasz. Powoli przesuwaj stopy (nie próbując ich wyjąć) w kierunku twardszego podłoża. Rozłóż szeroko ręce. Jeśli masz kij i są z tobą ludzie, którzy mogą ci pomóc, niech schwycą jego koniec i pomogą ci wyczołgać się z tej nieprzyjaznej okolicy.</><br><br><page nr=96-99><br><br><div type="art"><br><br><intro>Nie chce, nie może, nie kocha? Co zrobić, kiedy to on