niedawna mieszkało tam dwoje staruszków, których syn jest w Brazylii. Najpierw umarło jedno, potem drugie, a młody. pan Winnicki zrezygnował, zdaje się, z tej chudej schedy. Czuwa nad nią jakiś stary rządca.<br>- A jak się nazywa ta wieś, proszę pani?<br>- Żywotówka. O godzinę drogi stąd, za tym lasem, w bardzo zapadłym kącie. Czasem widuję z daleka ten dom, gdy jadę do miasteczka. Podobny jest do naszego, bo w tej stronie wszystkie domy są do siebie podobne, tylko że stoi nad wodą i na wzgórku <page nr=77>.<br>- A miasteczko?<br>- Nędzne: kościół, dwa sklepiki, poczta i obdrapany zajazd. Przechodzi przez nie gościniec. Czy Adaś chciałby jeszcze