Typ tekstu: Książka
Tytuł: Oni
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1984
Tytuł: Oni
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1984
trwała do czasu, gdy Wachowicza wylano, ale to była zabawa, a nie próba rozwiązania skomplikowanej sytuacji politycznej.
Ostro będę się przeciwstawiał twierdzeniu, że okres po 1950 r. to jakiś wykwit zupełnie niebywały, bo to nieprawda. Tendencje do niszczenia AK wystąpiły już w 1944 r. Kiedy Włodzimierz Zakrzewski namalował plakat AK - zapluty karzeł reakcji, w 1944 czy w 1945 r.?
W 1945.
Wszystko jedno. Co tylko było? To były zobowiązania międzynarodowe Związku Radzieckiego, których nie myślał on dotrzymywać. Jeżeli więc przez pewien czas stwarzano jakieś pozory, czy musiano iść na ustępstwa, to tylko dlatego, że Stalin jeszcze nie decydował się na uderzenie
Ostro będę się przeciwstawiał twierdzeniu, że okres po 1950 r. to jakiś wykwit zupełnie niebywały, bo to nieprawda. Tendencje do niszczenia AK wystąpiły już w 1944 r. Kiedy Włodzimierz Zakrzewski namalował plakat AK - zapluty karzeł reakcji, w 1944 czy w 1945 r.?
W 1945.
Wszystko jedno. Co tylko było? To były zobowiązania międzynarodowe Związku Radzieckiego, których nie myślał on dotrzymywać. Jeżeli więc przez pewien czas stwarzano jakieś pozory, czy musiano iść na ustępstwa, to tylko dlatego, że Stalin jeszcze nie decydował się na uderzenie
trwała do czasu, gdy Wachowicza wylano, ale to była zabawa, a nie próba rozwiązania skomplikowanej sytuacji politycznej.<br>Ostro będę się przeciwstawiał twierdzeniu, że okres po 1950 r. to jakiś wykwit zupełnie niebywały, bo to nieprawda. Tendencje do niszczenia AK wystąpiły już w 1944 r. Kiedy Włodzimierz Zakrzewski namalował plakat <hi>AK - zapluty karzeł reakcji</>, w 1944 czy w 1945 r.?</><br><who1>W 1945.</><br><who2>Wszystko jedno. Co tylko było? To były zobowiązania międzynarodowe Związku Radzieckiego, których nie myślał on dotrzymywać. Jeżeli więc przez pewien czas stwarzano jakieś pozory, czy musiano iść na ustępstwa, to tylko dlatego, że Stalin jeszcze nie decydował się na uderzenie
