równa się więc tylko oprocentowaniu. Te pieniądze są rezerwą, z której grzech nie skorzystać.<br><br> Powiększyć budżet<br><br> - Oczywiście będziemy się starali zwiększyć pozakredytowe dochody miasta, ale pewnych granic nie przeskoczymy - zapewnia Paweł Piskorski. - Jeśli budżet nie będzie rósł, to dojdziemy do progu 60 proc. i już więcej nie będzie można się zapożyczyć.<br> Pierwsze pomysły już są. Zarząd miasta chce wprowadzić różne rodzaje biletów ulgowych - inne dla tych, którzy mają ulgi wynikające z ustaw, a inne dla tych, których zniżka wynika z decyzji Rady Warszawy. W ten sposób chce wyciągnąć z budżetu państwa zwrot pieniędzy za ulgi. W ciągu roku może to być