Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
Na drugi dzień odbył się sąd polowy.
- Oskarżam tego chłopca - mówi oficer na sądzie - że w zimie wyszpiegował, gdzie jest nasza prochownia, i doniósł nieprzyjacielskiej artylerii. Dwanaście razy strzelali i nie trafili, a za trzynastym razem trafili i wysadzili prochownię w powietrze.
- Czy tak było, czy przyznajesz się do winy? - zapytał się siwy sędzia-generał.
- Było inaczej. Nie ja wyszpiegowałem, gdzie jest prochownia, a ten właśnie oficer mnie zaprowadził, pokazał mi wszystko i kazał iść zobaczyć, gdzie jest u nas prochownia - i dać mu znać. I za to dał mi czekoladę. Może nie tak było?
Zaczerwienił się bardzo oficer, bo źle
Na drugi dzień odbył się sąd polowy.<br>- Oskarżam tego chłopca - mówi oficer na sądzie - że w zimie wyszpiegował, gdzie jest nasza prochownia, i doniósł nieprzyjacielskiej artylerii. Dwanaście razy strzelali i nie trafili, a za trzynastym razem trafili i wysadzili prochownię w powietrze.<br>- Czy tak było, czy przyznajesz się do winy? - zapytał się siwy sędzia-generał.<br> &lt;page nr=58&gt; - Było inaczej. Nie ja wyszpiegowałem, gdzie jest prochownia, a ten właśnie oficer mnie zaprowadził, pokazał mi wszystko i kazał iść zobaczyć, gdzie jest u nas prochownia - i dać mu znać. I za to dał mi czekoladę. Może nie tak było?<br>Zaczerwienił się bardzo oficer, bo źle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego