Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
cicho. - Ja tygodniami płakałam, nie mogłam się pogodzić... że może myśmy coś zawinili... Biedak nie miał wiadomości o córeczce... może to przez to... Rozchorowałam się na nerwy, leżałam w szpitalu...
Zapadła cisza, z oddali słychać było wesołe pokrzykiwania grających w piłkę.
- Nie mów tylko ojcu... Nie mów Stefanowi - poprawiła się zaraz - bo on by mnie chyba zabił...
- Ojcu - powiedziała Zuzanna. - To jest mój ojciec, tak o nim myślę. Ale mam też drugiego ojca i o nim też muszę myśleć... Chcę go pamiętać i znać całą prawdę o nim.
- Stefan tak się uparł, ja mu mówiłam, żeby ci pozwolił na widywanie się
cicho. - Ja tygodniami płakałam, nie mogłam się pogodzić... że może myśmy coś zawinili... Biedak nie miał wiadomości o córeczce... może to przez to... Rozchorowałam się na nerwy, leżałam w szpitalu... <br>Zapadła cisza, z oddali słychać było wesołe pokrzykiwania grających w piłkę. <br>- Nie mów tylko ojcu... Nie mów Stefanowi - poprawiła się zaraz - bo on by mnie chyba zabił... <br>- Ojcu - powiedziała Zuzanna. - To jest mój ojciec, tak o nim myślę. Ale mam też drugiego ojca i o nim też muszę myśleć... Chcę go pamiętać i znać całą prawdę o nim. <br>- Stefan tak się uparł, ja mu mówiłam, żeby ci pozwolił na widywanie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego