Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
się ciepła promieniowaniem podczerwonym. Doświadczenia nie mogły iść dalej, gdyż uczeni dysponowali tylko garścią kryształków.
Na pytanie astrogatora odpowiedział w imieniu "Głównych" Kronotos. Uczeni domagali się czasu dla dalszych badań - przede wszystkim zaś pragnęli zdobyć dużą liczbę kryształków. Proponowali zatem, aby wysłać w głąb wąwozu ekspedycję, która szukając zaginionych, mogłaby zarazem dostarczyć co najmniej kilkadziesiąt tysięcy pseudoowadów.
Horpach przystał na to. Uznał jednak, że nie wolno mu już zaryzykować życia ludzi. Do wąwozu postanowił wysłać maszynę, która nie brała dotąd udziału w żadnej akcji. Był to osiemdziesięciotonowy pojazd samobieżny, specjalnego przeznaczenia, zazwyczaj stosowany tylko w warunkach wysokiego skażenia promienistego, olbrzymich ciśnień
się ciepła promieniowaniem podczerwonym. Doświadczenia nie mogły iść dalej, gdyż uczeni dysponowali tylko garścią kryształków.<br>Na pytanie &lt;orig&gt;astrogatora&lt;/&gt; odpowiedział w imieniu "Głównych" Kronotos. Uczeni domagali się czasu dla dalszych badań - przede wszystkim zaś pragnęli zdobyć dużą liczbę kryształków. Proponowali zatem, aby wysłać w głąb wąwozu ekspedycję, która szukając zaginionych, mogłaby zarazem dostarczyć co najmniej kilkadziesiąt tysięcy pseudoowadów.<br>Horpach przystał na to. Uznał jednak, że nie wolno mu już zaryzykować życia ludzi. Do wąwozu postanowił wysłać maszynę, która nie brała dotąd udziału w żadnej akcji. Był to osiemdziesięciotonowy pojazd samobieżny, specjalnego przeznaczenia, zazwyczaj stosowany tylko w warunkach wysokiego skażenia promienistego, olbrzymich ciśnień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego