na pełnej hucpie i luzie, wiesz, swobodna gra skojarzeń, dowcipas za dowcipasem. Tu nadmuchuje na czas jakiegoś monstrualnego gumowego krokodyla, żeby opowiedzieć o swoich traumatycznych przeżyciach z przedszkola, chwilę później rozpoznaje się na amatorskim filmiku ze szkoły, a tu nagle: córa. Więc przyblakł. Najpierw coś tam się wycofywał, krył to żarcikami, a Maciek z tym uśmieszkiem dalej go dręczy i wierci dziurę, jest w tym fenomenalny. Możesz go nie lubić, ale naprawdę to jedyny facet w Polsce, który nie popuści. I ciągnie: jak to było, słyszałem, że Dominika się uzależniła od narkotyków. Nowik mówi wreszcie: tak. I bez drastyczności, ale wydukał