Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
mógłby zakasować wielkomiejskie magazyny. Cło jest tu niezwykle niskie, czasem symboliczne. Australijczycy obliczają, że czasem różnica w cenie zakupu - opłaci im 2 tygodnie pobytu na wyspie, no i sam przelot!
, Szkockie swetry, skrzynki z drewna kamforowego, francuskie perfumy, perły Mikimoto, szwajcarskie zegarki - brać i wybierać! Ale nie ma tu tej żarłoczności, z jaką rzuca się na klienta skośnooki kupiec w Hongkongu lub Singapurze, albo Hindus na Fidżi. Reporterowi w Sydney dano pieniądze, aby nabył perfumy znanej francuskiej firmy. W pierwszej drogerii uprzejma obsługa.
- Nie, nie, proszę pana - na te wyroby ma monopol "Boutique Paris".
- Hm, gdzie to jest?
- I tak pan
mógłby zakasować wielkomiejskie magazyny. Cło jest tu niezwykle niskie, czasem symboliczne. Australijczycy obliczają, że czasem różnica w cenie zakupu - opłaci im 2 tygodnie pobytu na wyspie, no i sam przelot! <br>&lt;page nr=67&gt;, &lt;page nr=99&gt; Szkockie swetry, skrzynki z drewna kamforowego, francuskie perfumy, perły Mikimoto, szwajcarskie zegarki - brać i wybierać! Ale nie ma tu tej żarłoczności, z jaką rzuca się na klienta skośnooki kupiec w Hongkongu lub Singapurze, albo Hindus na Fidżi. Reporterowi w Sydney dano pieniądze, aby nabył perfumy znanej francuskiej firmy. W pierwszej drogerii uprzejma obsługa. <br>- Nie, nie, proszę pana - na te wyroby ma monopol "&lt;foreign&gt;Boutique Paris&lt;/foreign&gt;". <br>- Hm, gdzie to jest? <br>- I tak pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego