tego klanu przez cały dzień, bez względu na fakt gdzie się akurat znajdował fizycznie. Wyzwalał różne emocje, nigdy obojętność.<br>Wyraźnie, był osobowością, sądząc z półsłówek docierających do Bogny: tyran, intelektualista, stupajka, wielka wyobraźnia twórcza, wymagający, satrapa, dyscyplinujący myślenie.<br>- Oni mi ciebie wmówili - powiedziała kiedyś później i nie był to zupełny żart.<br>Z tego wmówienia zaczęła spoglądać na uciążliwości własnej pracy z większym zrozumieniem. Widocznie magistrzy powinni knocić projekty plansz i rysunków, widocznie knocenie należąło do edukacji i w ogóle. Tak się dopracowuje samodzielnego rozumowania. Uczony najczęściej dopiero po zbudowaniu koncepcji dostrzega, że można coś jeszcze dodać, ujać, albo zacząć od nowa