Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
alternatywny panteon bóstw. Dla fanów Jacksona w Europie czy Japonii (kilkudziesięcioro z nich koczuje pod gmachem kalifornijskiego sądu) upadek gwiazdy ma wymiar mityczny: oto prawdziwa wielkość upodlona i zhańbiona. Amerykanie jednak albo poziewują, bo rodzaj i kaliber oskarżeń wobec Jacksona nie zmieniły się od tych sprzed dziesięciu lat, albo wręcz żartują sobie z czarno-białego pomyleńca z makijażem na zrujnowanej twarzy.

Proces w Santa Barbara to misterium lżejszych muz - operetka, nie tragedia grecka. Chociaż migają flesze, a strażnicy sądowi srogo poruszają wąsami, proces Michaela Jacksona nie wzbudza w miliardowej widowni litości i trwogi. Zamiast tego pomrukujemy coś o rodzicach, którzy chyba wiedzieli
alternatywny panteon bóstw. Dla fanów Jacksona w Europie czy Japonii (kilkudziesięcioro z nich koczuje pod gmachem kalifornijskiego sądu) upadek gwiazdy ma wymiar mityczny: oto prawdziwa wielkość upodlona i zhańbiona. Amerykanie jednak albo poziewują, bo rodzaj i kaliber oskarżeń wobec Jacksona nie zmieniły się od tych sprzed dziesięciu lat, albo wręcz żartują sobie z czarno-białego pomyleńca z makijażem na zrujnowanej twarzy. <br><br>Proces w Santa Barbara to misterium lżejszych muz - operetka, nie tragedia grecka. Chociaż migają flesze, a strażnicy sądowi srogo poruszają wąsami, proces Michaela Jacksona nie wzbudza w miliardowej widowni litości i trwogi. Zamiast tego pomrukujemy coś o rodzicach, którzy chyba wiedzieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego