Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
są również niesmacznym dowcipem. Jakby śmierć sama dopomogła pisarzowi w przeczeniu i szyderstwie.
Dystans do formy znać również w igraniu literackimi konwencjami.
Dziennik, pamiętnik winien opowiadać o sprawach niekoniecznie poważnych, ale jednak prawdziwych, takich, które można sprawdzić przez porównanie ze świadectwami postronnych. Tymczasem Gombrowiczowski Dziennik obfituje nie tylko w głupie żarty, senne bełkoty i dziwaczne błazeństwa, jak owe mokre, tłuste i smaczne psy, które uganiają się między najpoważniejszymi rozważaniami (Dz II 145-150). Pełen jest także najzwyklejszych zmyśleń.
Pamiętam jak dziś - czytamy prawie na początku - stało się to przed laty w Sztokholmie, gdziem przypadkowo spotkał księcia Gaetano, który z siostrą swoją
są również niesmacznym dowcipem. Jakby śmierć sama dopomogła pisarzowi w przeczeniu i szyderstwie.<br>Dystans do formy znać również w igraniu literackimi konwencjami.<br>Dziennik, pamiętnik winien opowiadać o sprawach niekoniecznie poważnych, ale jednak prawdziwych, takich, które można sprawdzić przez porównanie ze świadectwami postronnych. Tymczasem Gombrowiczowski Dziennik obfituje nie tylko w głupie żarty, senne bełkoty i dziwaczne błazeństwa, jak owe mokre, tłuste i smaczne psy, które uganiają się między najpoważniejszymi rozważaniami (Dz II 145-150). Pełen jest także najzwyklejszych zmyśleń.<br>&lt;q&gt;Pamiętam jak dziś - czytamy prawie na początku - stało się to przed laty w Sztokholmie, gdziem przypadkowo spotkał księcia Gaetano, który z siostrą swoją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego