Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
nominację, związki towarzyskie, usankcjonowane związki formalne. W partii, co by o nich nie mówić, mają jakieś tam swoje wybory do KC, Biura, przedstawicielstwo. U nas rysują się pewne podziały. Świadczy o tym choćby stanowisko tzw. grupy roboczej KK, radykalne stanowiska Gwiazdy, Walentynowicz. Nie uważam, żeby różnice te były pryncypialne, nieusuwalne, zarysowały się raczej jako odpowiedź na brak mechanizmów demokratycznych w związku, o których mówiłem.

K.J.: - Co Pan sądzi o stanowisku grupy roboczej?

Z.R.: - Uważam, że uwypukla ono pewne problemy społeczeństwa i ruchu związkowego, z którymi, czy to się podoba, czy nie, trzeba się liczyć. Przede wszystkim problem ochrony społeczeństwa
nominację, związki towarzyskie, usankcjonowane związki formalne. W partii, co by o nich nie mówić, mają jakieś tam swoje wybory do KC, Biura, przedstawicielstwo. U nas rysują się pewne podziały. Świadczy o tym choćby stanowisko tzw. grupy roboczej KK, radykalne stanowiska Gwiazdy, Walentynowicz. Nie uważam, żeby różnice te były pryncypialne, nieusuwalne, zarysowały się raczej jako odpowiedź na brak mechanizmów demokratycznych w związku, o których mówiłem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;K.J.: - Co Pan sądzi o stanowisku grupy roboczej?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Z.R.: - Uważam, że uwypukla ono pewne problemy społeczeństwa i ruchu związkowego, z którymi, czy to się podoba, czy nie, trzeba się liczyć. Przede wszystkim problem ochrony społeczeństwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego