Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
razem z nim, starając się jednocześnie wzajemnie uciszać. Wojewoda i rzecznik trzymają się za głowy. Dziewiarki żądają sprowadzenia z Kutna Kazimierza Stolińskiego. Po raz pierwszy widziały go na poprzednim spotkaniu z wojewodą. Andrzej Drętkiewicz przedstawił go jako swojego doradcę.

- To nie jest formalny doradca - wyjaśnia Jacek Piekarski, rzecznik wojewody. - Był zarządcą w Kutnowskim Przedsiębiorstwie Budowlanym i został zaproszony na spotkanie, żeby przyjrzał się sprawie Cotexu. Dlaczego uznały, że to akurat on może uratować zakład? Nie mam pojęcia.

Wojewoda próbuje tłumaczyć, że przeciwko Stolińskiemu toczą się postępowania wyjaśniające w organach państwowych; nie może powiedzieć, o co chodzi, bo to tajemnica państwowa. Ale
razem z nim, starając się jednocześnie wzajemnie uciszać. Wojewoda i rzecznik trzymają się za głowy. Dziewiarki żądają sprowadzenia z Kutna Kazimierza Stolińskiego. Po raz pierwszy widziały go na poprzednim spotkaniu z wojewodą. Andrzej Drętkiewicz przedstawił go jako swojego doradcę.<br><br> - To nie jest formalny doradca - wyjaśnia Jacek Piekarski, rzecznik wojewody. - Był zarządcą w Kutnowskim Przedsiębiorstwie Budowlanym i został zaproszony na spotkanie, żeby przyjrzał się sprawie Cotexu. Dlaczego uznały, że to akurat on może uratować zakład? Nie mam pojęcia.<br><br>Wojewoda próbuje tłumaczyć, że przeciwko Stolińskiemu toczą się postępowania wyjaśniające w organach państwowych; nie może powiedzieć, o co chodzi, bo to tajemnica państwowa. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego