Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nie zainteresował, aż w końcu jeden z urzędników postanowił zawiadomić policję. Funkcjonariusze z największą ostrożnością przekazali pakunek specjalistom-pirotechnikom, którzy najpierw prześwietlili paczkę, a następnie próbowali zdetonować ją z działka wodnego. Przesyłka jednak nie wybuchła, mimo że silny strumień wody obnażył jej zawartość. Okazało się, że w środku była butelka, zaś wewnątrz niej ktoś umieścił wojskowy granat F1. Konstruktor bomby w taki sposób umocował zapalnik, że przy próbie otwarcia paczki najprawdopodobniej doszłoby do eksplozji. Policja prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie. Należy mieć nadzieję, że stołeczni detektywi znajdą zbrodniczego nadawcę.

Skazany lekarz

Sąd w Tarnowie skazał pewnego ginekologa na dwanaście miesięcy
nie zainteresował, aż w końcu jeden z urzędników postanowił zawiadomić policję. Funkcjonariusze z największą ostrożnością przekazali pakunek specjalistom-pirotechnikom, którzy najpierw prześwietlili paczkę, a następnie próbowali zdetonować ją z działka wodnego. Przesyłka jednak nie wybuchła, mimo że silny strumień wody obnażył jej zawartość. Okazało się, że w środku była butelka, zaś wewnątrz niej ktoś umieścił wojskowy granat F1. Konstruktor bomby w taki sposób umocował zapalnik, że przy próbie otwarcia paczki najprawdopodobniej doszłoby do eksplozji. Policja prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie. Należy mieć nadzieję, że stołeczni detektywi znajdą zbrodniczego nadawcę.<br><br>&lt;tit&gt;Skazany lekarz&lt;/&gt;<br><br>Sąd w Tarnowie skazał pewnego ginekologa na dwanaście miesięcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego