Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
cienką bluzkę czułem ciepło jej pleców na - moich. Czym tylko grzbiet jest w stanie, wszystkimi moimi żebrami, wszystkimi krętami starałem się omotać jej żebra (i kręgi). Ale grzbiet ma bardzo skromne możliwości artykulacyjne, więc dialog naszych pleców ułomną był rozmową. Nie wyjaśnił nawet tego, czy jej "spina) (plecy po rosyjsku) zasmakował w moich plecach. Kiedy zaś próbowałem głowę odchylić do tyłu, by musnąć nią głowy hrabianki, koło podskoczyło na jakimś korzeniu tak niefortunnie, że boleśnie stuknęliśmy się łepetynami. Katia wybuchnęła śmiechem, ja przepraszałem speszony i więcej nie próbowałem takich "tete a tete".
I pomyśleć, że ta, niewinna w efekcie, przejażdżka linijką
cienką bluzkę czułem ciepło jej pleców na - moich. Czym tylko grzbiet jest w stanie, wszystkimi moimi żebrami, wszystkimi krętami starałem się omotać jej żebra (i kręgi). Ale grzbiet ma bardzo skromne możliwości artykulacyjne, więc dialog naszych pleców ułomną był rozmową. Nie wyjaśnił nawet tego, czy jej "spina) (plecy po rosyjsku) zasmakował w moich plecach. Kiedy zaś próbowałem głowę odchylić do tyłu, by musnąć nią głowy hrabianki, koło podskoczyło na jakimś korzeniu tak niefortunnie, że boleśnie stuknęliśmy się łepetynami. Katia wybuchnęła śmiechem, ja przepraszałem speszony i więcej nie próbowałem takich "tete a tete". <br> I pomyśleć, że ta, niewinna w efekcie, przejażdżka linijką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego