Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
utknął - słychać na korytarzach.
Jeden z pracowników przyprowadził ośmioletniego synka. - Usiądę tu na fotelu, będziesz dobrze widzieć swojego ulubieńca - uspokaja dziecko.
W recepcji dwie dziewczyny wymieniają uwagi. Z rozmowy wynika, że oficjalnie nikt nie ogląda programu, ale wszyscy dokładnie wiedzą, co się dzieje w sękocińskim domu.
- Może przyjedzie na motorze? - zastanawia się jakaś dziewczyna.
- Nie, słyszałem, że mu go ukradli - pan w garniturze rozwiewa jej nadzieje.
Umowa
Zdobycie bezpośredniego kontaktu z Piotrem Gulczyńskim jest trudne, bo TVN strzeże podopiecznych. Podpisała z nimi dwuletnie kontrakty dające wyłączność na udostępnianie ich wizerunku.
Telefon do Gulczasa. W słuchawce znajomy głos.
- Jasne, przyjeżdżajcie do Poznania
utknął - słychać na korytarzach.<br>Jeden z pracowników przyprowadził ośmioletniego synka. - Usiądę tu na fotelu, będziesz dobrze widzieć swojego ulubieńca - uspokaja dziecko.<br>W recepcji dwie dziewczyny wymieniają uwagi. Z rozmowy wynika, że oficjalnie nikt nie ogląda programu, ale wszyscy dokładnie wiedzą, co się dzieje w sękocińskim domu.<br>- Może przyjedzie na motorze? - zastanawia się jakaś dziewczyna.<br>- Nie, słyszałem, że mu go ukradli - pan w garniturze rozwiewa jej nadzieje.<br>Umowa<br>Zdobycie bezpośredniego kontaktu z Piotrem Gulczyńskim jest trudne, bo TVN strzeże podopiecznych. Podpisała z nimi dwuletnie kontrakty dające wyłączność na udostępnianie ich wizerunku. <br>Telefon do Gulczasa. W słuchawce znajomy głos.<br>- &lt;who3&gt;Jasne, przyjeżdżajcie do Poznania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego