do uzyskania najbardziej eksponowanego miejsca, a mianowicie niemiecka, produkująca żarówki i wymieniona rozlewnia wódek. W rezultacie, powstał napis, wielkie, z dala widoczne litery: OSRAM LAMPE, J. A. BACZEWSKI . Obejrzało go, lekko licząc, 4,5 mil. ludzi, wszyscy zwiedzający biegli na Plac Wolności, podobno przyjechał specjalnie sam Baczewski, ale nie miał zastrzeżeń. Ubawiona większość zachowała wrażenie, że chyba wytwórnia robi napoje, szybko uderzające do głowy.<br>Na początku okupacji, zarówno same majątki Potockich jak i zakłady przemysłowe, zagrożone były przejęciem przez Niemców, natychmiastowym ustanowieniem niemieckiego zarządu. Ale na razie, a właściwie aż do końca wojny. Potoccy radzili sobie z tym zagrożeniem zadziwiająco dobrze