Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Szczytów, zasypując dwie trzecie tafli Morskiego Oka. Podmuch wybił wówczas szyby na schroniskowej werandzie, a leżące na stołach kubki i widelce powbijał w przeciwległą ścianę.
Tym razem nie było tak groźnie. Więcej kłopotów spowodowała inna lawina. Spadające Białym Żlebem masy śniegu z drzewami i kosodrzewiną utworzyły na drodze do schroniska zator o wysokości 3-4 metrów, na odcinku około 150 metrów. Tutaj nawet pług wirnikowy będzie bezsilny z powodu zaklinowanych w śniegu pni i gałęzi. Trzeba czekać do wiosny.
W poniedziałek, 15 lutego rozmawialiśmy z Marią Łapińską, szefową schroniska nad Morskim Okiem. - Wczoraj odprowadzałam syna, który po feriach musiał wrócić do
Szczytów, zasypując dwie trzecie tafli Morskiego Oka. Podmuch wybił wówczas szyby na schroniskowej werandzie, a leżące na stołach kubki i widelce powbijał w przeciwległą ścianę.<br>Tym razem nie było tak groźnie. Więcej kłopotów spowodowała inna lawina. Spadające Białym Żlebem masy śniegu z drzewami i kosodrzewiną utworzyły na drodze do schroniska zator o wysokości 3-4 metrów, na odcinku około 150 metrów. Tutaj nawet pług wirnikowy będzie bezsilny z powodu zaklinowanych w śniegu pni i gałęzi. Trzeba czekać do wiosny.<br>W poniedziałek, 15 lutego rozmawialiśmy z Marią Łapińską, szefową schroniska nad Morskim Okiem. - Wczoraj odprowadzałam syna, który po feriach musiał wrócić do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego