zostały wykonane. Pomyślałam, ze każdy z tych abażurów mógł być przecież zrobiony ze skóry mojej cioci! Wiedziałam, że mięso pochodzi od zwierząt, ale kiedy dotarło do mnie, że pochodzi od jednego, konkretnego zwierzęcia, wiedza ta poruszyła mnie do głębi. Kiedy widzę ciało zwierzęcia na talerzu lub w sklepie, odczuwam natychmiast zatrważający związek pomiędzy nim, a krową lub świnią, która chciała tylko przeżyć swoje życie.<br>Dziś również chciałabym wierzyć, ze wszyscy ci dobrzy ludzie, którzy ciągle jeszcze jedzą mięso, nie znają po prostu realiów rzeźni i opłakanych warunków, jakie panują na fermach przemysłowych.<br>Słyszałam, że podczas pogromu w Polsce, niektórzy Żydzi byli