miała najlepszy adres! Arata Isozaki przyjechał po raz pierwszy do Krakowa w szary i bardzo deszczowy dzień. Fala to element wielu japońskich krajobrazów, jak choćby słynna fala Hokusai. Od strony Wisły zaprojektował taras i ogromną szklaną ścianę, przez którą oglądać można będzie zamek królewski nawet podczas deszczu, śniegu czy jesiennej zawiei. Były to następne dwa miliony, co razem z moją nagrodą dawało już 4,5 miliona dolarów - i w tym momencie Fundacja podjęła decyzję budować! Stałem się, jeśli tak można powiedzieć, "człowiekiem legalnego reżimu". Myślimy, że zanim zainteresują się one drzeworytami Hokusai, kaligrafią czy malowanym na jedwabiu <foreign>kakemono</> - przyciągnie je najpierw