Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
W tym czarnowidzeniu miał oczywiście, jak pokazała historia stanu wojennego, rację - rację intelektualisty, który solidaryzując się z ogółem jest jednocześnie o b o k niego, "zdany na własne doświadczenia, własną pamięć, własne rozeznanie...".
Taką postawę można by uznać za w pełni suwerenną, gdyby... Gdyby Andrzejewski nie traktował jej z pewnym zawstydzeniem, gdyby nie szukał usprawiedliwienia w starczym zgorzknieniu, w grze z cieniem", w stronę którego coraz częściej spoglądał, wzdychając, że przeszłości przybywa, a przyszłości, tak go zawsze interesującej, ubywa. W dobiegającym do naturalnego końca "zapisie wewnętrznym" wątek metafizyczny wyraźnie przesłania wydłużającym się cieniem polityczną postawę Andrzejewskiego, której ostrożną artykulację można chyba
W tym czarnowidzeniu miał oczywiście, jak pokazała historia stanu wojennego, rację - rację intelektualisty, który solidaryzując się z ogółem jest jednocześnie o b o k niego, "zdany na własne doświadczenia, własną pamięć, własne rozeznanie...".<br> Taką postawę można by uznać za w pełni suwerenną, gdyby... Gdyby Andrzejewski nie traktował jej z pewnym zawstydzeniem, gdyby nie szukał usprawiedliwienia w starczym zgorzknieniu, w grze z cieniem", w stronę którego coraz częściej spoglądał, wzdychając, że przeszłości przybywa, a przyszłości, tak go zawsze interesującej, ubywa. W dobiegającym do naturalnego końca "zapisie wewnętrznym" wątek metafizyczny wyraźnie przesłania wydłużającym się cieniem polityczną postawę Andrzejewskiego, której ostrożną artykulację można chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego