Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Współczesna
Nr: 04.15
Miejsce wydania: Białystok
Rok: 2005
podniesione zawieszenie, z pomocą przychodziły wyciągarki. Trzeba było przeć do przodu i dojechać do końca.
Błotne przeprawy i przepastne kałuże to jednak nie wszystkie niespodzianki, jakie czekały na zawodników. Na otwartym terenie sporo problemów załogom przysparzała nawigacja.
- W nocy nawigowanie jest bardzo trudne, drogi mają po 20 metrów szerokości, czasami zbiega się ich pięć w jednym miejscu. Możecie nawet nie zauważyć, że znajdujecie się na środku skrzyżowania, a drzew nie ma w odległości 3 kilometrów. Ta trasa ma takie "patelnie". Jak ktoś się pogubi, to nie znajdzie światełka migającego w oddali przez przynajmniej 10 kilometrów. I nie dzwońcie do nas, nikt
podniesione zawieszenie, z pomocą przychodziły wyciągarki. Trzeba było przeć do przodu i dojechać do końca.<br>Błotne przeprawy i przepastne kałuże to jednak nie wszystkie niespodzianki, jakie czekały na zawodników. Na otwartym terenie sporo problemów załogom przysparzała nawigacja.<br>- W nocy nawigowanie jest bardzo trudne, drogi mają po 20 metrów szerokości, czasami zbiega się ich pięć w jednym miejscu. Możecie nawet nie zauważyć, że znajdujecie się na środku skrzyżowania, a drzew nie ma w odległości 3 kilometrów. Ta trasa ma takie "patelnie". Jak ktoś się pogubi, to nie znajdzie światełka migającego w oddali przez przynajmniej 10 kilometrów. I nie dzwońcie do nas, nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego