Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
głęboko religijnym, ale jednocześnie przenikniętym nienawiścią do premiera Szwecji, którego uważał za "sługę komunistów". Doskonale posługiwał się bronią, czego nauczył się wcześniej, pracując jako strażnik ochrony. Podejrzany obecny był w noc zamachu w różnych miejscach niedaleko fatalnego skrzyżowania, nie był też w stanie dostarczyć żadnego przekonywającego alibi. Widziano go np. zbiegającego w pośpiechu w kierunku pobliskiego kina, co nasuwało skojarzenia z zabójstwem Johna Kennedy'ego, kiedy to zamachowiec także szukał schronienia na seansie filmowym. Tym razem podejrzany został rozpoznany przez wielu świadków, ale kilku z nich wycofało się z poprzednio składanych zeznań w czasie decydującej konfrontacji.
Opinia publiczna była początkowo przekonana, że
głęboko religijnym, ale jednocześnie przenikniętym nienawiścią do premiera Szwecji, którego uważał za "sługę komunistów". Doskonale posługiwał się bronią, czego nauczył się wcześniej, pracując jako strażnik ochrony. Podejrzany obecny był w noc zamachu w różnych miejscach niedaleko fatalnego skrzyżowania, nie był też w stanie dostarczyć żadnego przekonywającego alibi. Widziano go np. zbiegającego w pośpiechu w kierunku pobliskiego kina, co nasuwało skojarzenia z zabójstwem Johna Kennedy'ego, kiedy to zamachowiec także szukał schronienia na seansie filmowym. Tym razem podejrzany został rozpoznany przez wielu świadków, ale kilku z nich wycofało się z poprzednio składanych zeznań w czasie decydującej konfrontacji.<br>Opinia publiczna była początkowo przekonana, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego