Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
ciągłości. I po chwili:
Zaraz, co to takiego... Aha! Zdaje się, że nic z tego nie będzie, bo...
Już nie mam ochoty...
(do Mani) Przepraszam... (Dr 221) Fantazmat się rozwiał. Gombrowicz nie przestawał powtarzać, że "człowiek jest poddany temu co tworzy się ťmiędzyŤ ludźmi" (Dr 91). Tak właśnie brzmi pierwsze zdanie autokomentarza do Ślubu. Kiedy jednak wmyśleć się w tę scenę, wolno zadać sobie pytanie, czy się pisarz nie łudził. Bo właśnie tu widać jak na dłoni, że postęp (akcja) Ślubu wcale nie zależy od interakcji, od tego, co tworzy się "między" ludźmi.
Zmiana dokonała się w Henryku i tylko w
ciągłości. I po chwili:<br> Zaraz, co to takiego... Aha! Zdaje się, że nic z tego nie będzie, bo...<br> Już nie mam ochoty...<br> (do Mani) Przepraszam...&lt;/&gt; (Dr 221) Fantazmat się rozwiał. Gombrowicz nie przestawał powtarzać, że "człowiek jest poddany temu co tworzy się ťmiędzyŤ ludźmi" (Dr 91). Tak właśnie brzmi pierwsze zdanie autokomentarza do Ślubu. Kiedy jednak wmyśleć się w tę scenę, wolno zadać sobie pytanie, czy się pisarz nie łudził. Bo właśnie tu widać jak na dłoni, że postęp (akcja) Ślubu wcale nie zależy od interakcji, od tego, co tworzy się "między" ludźmi.<br>Zmiana dokonała się w Henryku i tylko w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego