Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
oczy: to nie banda - to armia. Rozbicie ich - to możliwość uzyskania od senatu prawa odbycia triumfu, jak po prawdziwej, zwycięskiej wojnie. Cienkie nozdrza pretora Krassusa rozdymają się na myśl odbycia triumfu. Choćby przez morze krwi wrogiej i rzymskiej osiągnie ten zaszczyt. Ale droga przed nim ciężka. Rozbite armie konsulów, wojsko zdemoralizowane niepowodzeniami pierzcha na sam okrzyk "Spartakus". W skarbie państwowym pustki... No cóż, ofiaruje swoje kapitały, ale każe sobie za to później dobrze zapłacić... pater patriae, zbawcą ojczyzny go nazwą, gdy uwolni państwo od tej plagi buntu... odzyska swoje latyfundia na południu... czyż interesy państwa nie wiążą się w najpiękniejszy sposób
oczy: to nie banda - to armia. Rozbicie ich - to możliwość uzyskania od senatu prawa odbycia triumfu, jak po prawdziwej, zwycięskiej wojnie. Cienkie nozdrza pretora Krassusa rozdymają się na myśl odbycia triumfu. Choćby przez morze krwi wrogiej i rzymskiej osiągnie ten zaszczyt. Ale droga przed nim ciężka. Rozbite armie konsulów, wojsko zdemoralizowane niepowodzeniami pierzcha na sam okrzyk "Spartakus". W skarbie państwowym pustki... No cóż, ofiaruje swoje kapitały, ale każe sobie za to później dobrze zapłacić... pater patriae, zbawcą ojczyzny go nazwą, gdy uwolni państwo od tej plagi buntu... odzyska swoje latyfundia na południu... czyż interesy państwa nie wiążą się w najpiękniejszy sposób
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego