było jednak podobnych przykładów, taka kultura wina nie stała się kulturą społeczną, rozbiory zastały nas jako kraj nadal przynależny do cywilizacji wódki i piwa.<br><br>&lt;tit&gt;"Król się bawi" i jego lud też&lt;/&gt;<br><br>Zrobiło się burzliwie w Europie (czy było w niej kiedykolwiek spokojnie?), zderzały się ze sobą myśli społeczne i religijne, zderzały się armie, wybuchały rewolucje, wypoczwarzały się nowe obyczaje. Winnic na południu i na zachodzie było coraz więcej i wina też. Jego kultura stawała się częścią składową życia mas, nie opuszczała i sztuki. W plastyce nie przestawały fascynować malarzy tematy historycznych lub mitycznych uczt, ale mamy już przykłady i współczesnego biesiadowania