Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
Jego głos pod wpływem wewnętrznych zmagań się nabiera drżenia, pani de R^enal bierze to za objaw czułości. Julian nie może zdecydować się. Wreszcie pełen wstrętu do swego tchórzostwa mówi sobie: dokładnie w chwili, gdy zegar wybije godzinę dziesiątą, wykonam, co postanowiłem, albo pójdę do siebie i zastrzelę się. I zdobywa się na czyn: dotyka jej ręki, pieści tę rękę, ręka nie usuwa się. Stało się. Kiedy skrada się do pokoju pani de R^enal, nie odczuwa ani skrupułów moralnych, ani pożądania. Lęk przed kompromitacją i silniejszy od tego lęku rozkaz: naprzód, cokolwiek się stanie, muszę sobie pokazać, że nie jestem tchórzem
Jego głos pod wpływem wewnętrznych zmagań się nabiera drżenia, pani de R^enal bierze to za objaw czułości. Julian nie może zdecydować się. Wreszcie pełen wstrętu do swego tchórzostwa mówi sobie: dokładnie w chwili, gdy zegar wybije godzinę dziesiątą, wykonam, co postanowiłem, albo pójdę do siebie i zastrzelę się. I zdobywa się na czyn: dotyka jej ręki, pieści tę rękę, ręka nie usuwa się. Stało się. Kiedy skrada się do pokoju pani de R^enal, nie odczuwa ani skrupułów moralnych, ani pożądania. Lęk przed kompromitacją i silniejszy od tego lęku rozkaz: naprzód, cokolwiek się stanie, muszę sobie pokazać, że nie jestem tchórzem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego