uderzając pięścią w<br>parapet.<br> - Co ty wygadujesz, człowieku!<br> Zastanów się...<br> Dopóki żyjesz, masz przed sobą wszelkie możliwości!<br> Wszystko, co chcesz, do ciebie należy!<br> A kiedy ciebie nie ma, nic już nie ma...<br> Rozumiesz, o co chodzi?<br> - Dobrze rozumiem, o co chodzi - odparł ponurym tonem.<br> - Trzykrotnie usiłowałem popełnić samobójstwo.<br> Mam żonę, zdolnego syna, piękną córkę, naprawdę piękną, może<br>kiedyś tu przyjdzie, zobaczysz...<br> Mam dobrą pracę, dobre zarobki.<br> Kilku dobrych <orig reg="przyjaciół">przyjaaół</>...<br> Mam to wszystko, co człowiekowi do <orig reg="szczęścia">szczęśaa</> wystarcza!<br> Czy pragnę czegoś więcej?<br> Daj mi Boże zachować to, co mam...<br> I trzykrotnie odbierałem sobie życie! - szepnął i spojrzał na<br>mnie z przerażeniem w