prawdę, spytał:<br>- A gdzież to wasza koleżanka Hermie?<br>dziewczyny spojrzały jedna na drugą i pokręciły głowami: po prostu nie wiedziały,<br>a na to pytanie tylko ja mogłem odpowiedzieć, ale wahałem się, najpierw chciałem powiedzieć, że wkrótce nadejdzie, że coś ją zatrzymało w szpitalu wojskowym, gdzie pracowała jako pielęgniarka wolontariuszka, jednakże zdrada Felka była tak oczywista, że postanowiłam już nigdy więcej nie dopuścić do ich spotkania, i po namyśle oświadczyłem stanowczym tonem:<br>- Dziś rano wyjechała do Suezu, a stamtąd ma się udać do Kairu, gdzie już na nią czekają w centrali: zna język polski, będzie niezbędna w biurze Czerwonego Krzyża, dokąd nadchodzi