tacy weseli.<br>- I oni są smutni, kochany Maciusiu, tylko przy gościach udają, bo taki jest zwyczaj, bo tak każe etykieta. Jakże mogą być weseli królowie, którzy przegrali dopiero co wojnę?<br>- Ach, to dlatego się martwi wasza królewska mość.<br>- Ja najmniej z nas trzech. Ja nawet jestem zadowolony.<br>- Zadowolony? - jeszcze bardziej zdumiał się Maciuś.<br>- Tak, bo nie chciałem tej wojny.<br>- Więc po co było wojować?<br>- Musiałem - nie mogłem inaczej.<br><br><page nr=86> "Dziwny jakiś król - pomyślał Maciuś - nie chce wojować, a wypowiada wojnę, i cieszy się, że przegrywa; zupełnie dziwny król".<br>- Wygrana wojna - to wielkie niebezpieczeństwo - mówił król jakby do siebie. - Najłatwiej zapomnieć wtedy, po co