Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
gdzie nikt mnie nie kocha.
Zacisnęła usta i nie pozwoliła sobie na więcej. Nie mogła oskarżyć Boga o osobistą złośliwość wobec niej, skoro w Danii istnieje państwowy Kościół i skoro w Wigilię chodziła na mszę razem z innymi pracownikami policji. Bóg był niejako oficjalnym sojusznikiem policji, a Lone była jej zdyscyplinowanym członkiem, na tyle przynajmniej, by na własną rękę nie wypowiadać sojuszy. Ale w domu otwarcie twierdziła, że Go nie ma. Albo że został wymyślony przez mężczyzn.
Ze złością rzuciła jeszcze jedno spojrzenie w lustro, po czym wyszła, uważając bardzo, by nie zabrudzić sukienki na schodach. Palae była bowiem znaną kawiarnią
gdzie nikt mnie nie kocha.<br>Zacisnęła usta i nie pozwoliła sobie na więcej. Nie mogła oskarżyć Boga o osobistą złośliwość wobec niej, skoro w Danii istnieje państwowy Kościół i skoro w Wigilię chodziła na mszę razem z innymi pracownikami policji. Bóg był niejako oficjalnym sojusznikiem policji, a Lone była jej zdyscyplinowanym członkiem, na tyle przynajmniej, by na własną rękę nie wypowiadać sojuszy. Ale w domu otwarcie twierdziła, że Go nie ma. Albo że został wymyślony przez mężczyzn.<br>Ze złością rzuciła jeszcze jedno spojrzenie w lustro, po czym wyszła, uważając bardzo, by nie zabrudzić sukienki na schodach. Palae była bowiem znaną kawiarnią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego