Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
wtajemniczenia. Na kanapce, częstując się papierosami, czekali pracownicy misji handlowej.
Brakowało tylko woźnego Karolyego.

Martwa, upalna godzina wymiotła park. Stali u stóp czerwonawej, trzydziestopiętrowej wieży, która w srebrzystych smugach rozwleczonych po niebie zdawała się chwiać, groziła, że na nich runie.
W mrocznej bramie z głową zawieszoną na piersi spał półnagi żebrak. Chude, czarne ręce opuścił między rozchylone uda. Paznokcie u nóg miał długie jak u psa.
Nie obudził się, kiedy przechodzili korytarzykiem wstępując na kręcone schody o wydeptanych stopniach z kamienia. Wąskie okienka strzelnic rozpylały białawe światło. Wspinali się prawie po omacku. Na ścianie widniały dobyte płomykiem zapałki tłuste smugi brudu
wtajemniczenia. Na kanapce, częstując się papierosami, czekali pracownicy misji handlowej.<br>Brakowało tylko woźnego Karolyego.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Martwa, upalna godzina wymiotła park. Stali u stóp czerwonawej, trzydziestopiętrowej wieży, która w srebrzystych smugach rozwleczonych po niebie zdawała się chwiać, groziła, że na nich runie.<br>W mrocznej bramie z głową zawieszoną na piersi spał półnagi żebrak. Chude, czarne ręce opuścił między rozchylone uda. Paznokcie u nóg miał długie jak u psa.<br>Nie obudził się, kiedy przechodzili korytarzykiem wstępując na kręcone schody o wydeptanych stopniach z kamienia. Wąskie okienka strzelnic rozpylały białawe światło. Wspinali się prawie po omacku. Na ścianie widniały dobyte płomykiem zapałki tłuste smugi brudu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego