Ludzie <br>odziani w ten sposób noszą na piersiach wizerunki ognia, <br>splecione z wielobarwnych płomieni mieniących się karminem, <br>złotem i szafirem.<br><br><br><br> Mężczyźni, których oczy zobaczył <br>poprzez przejrzystą zasłonę, podnieśli ręce i zdjęli <br>z głów kaptury, upuścili je na ziemię, a potem <br>wydobyli się z ubiorów. Ich ciała lśniły wilgocią, <br>na czołach zebrały się gęste krople potu.<br><br>"Wyglądają - pomyślał Awaru - na czarowników, <br>którzy wyszli na powietrze, aby zdjąć maski i odpocząć <br>po wyczerpujących obrzędach, które odprawia się w ciemnościach, <br>dymie i pośród hałasów odstraszających złe <br>duchy".<br><br>Mężczyźni usiedli pod ścianą i oparli się <br>o nią ciężko. Podnieśli wzrok na Awaru. Chciał <br>odejść w