Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
powiedział Marek Zalewski, prezes Sądu Wojewódzkiego w Zamościu.
Wobec Edwarda K. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za usiłowanie zabójstwa i czynną napaść na policjantów kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na co najmniej osiem lat.
Prokurator wojewódzki w Zamościu nie zgodził się na rozmowę z aresztowanym Edwardem K., żeby "nie rozdmuchiwać sprawy". A o sprawie i tak zrobiło się głośno, zwłaszcza koło Hrubieszowa. W niedzielę po sumie sołtys Annopola jeździł z delegacją po wsiach i zbierał podpisy w intencji zwolnienia z aresztu Edwarda K. Podpisało się ponad sto osób z trzech wsi.
- Źle się stało, że Edwardowi puściły nerwy
powiedział Marek Zalewski, prezes Sądu Wojewódzkiego w Zamościu.<br>Wobec Edwarda K. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za usiłowanie zabójstwa i czynną napaść na policjantów kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na co najmniej osiem lat.<br>Prokurator wojewódzki w Zamościu nie zgodził się na rozmowę z aresztowanym Edwardem K., żeby &lt;q&gt;"nie rozdmuchiwać sprawy"&lt;/&gt;. A o sprawie i tak zrobiło się głośno, zwłaszcza koło Hrubieszowa. W niedzielę po sumie sołtys Annopola jeździł z delegacją po wsiach i zbierał podpisy w intencji zwolnienia z aresztu Edwarda K. Podpisało się ponad sto osób z trzech wsi.<br>&lt;q&gt;- Źle się stało, że Edwardowi puściły nerwy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego