smakoszy<br>Z pewną taką nieśmiałością przedstawiam ten przepis. Jest to prawdopodobnie staropolski (właściwie chłopski a co za tym idzie powinien trafiać na królewskie stoły <symbol desc="emot"> przepis na "coś" z niczego.<br>Przyrządzenie tej zupy jest trudne i łatwe zarazem. W głównej mierze zależy od cierpliwości, odporności na zapach cebuli i w przypadku żeglarstwa morskiego, stanu morza <symbol desc="emot">. Ma jednak tę zaletę ,że jest potrawą niebanalną, w smaku oczywiście.<br>Do dzieła. (albo: do garów)<br>Potrzebne będą: Garnek 5-6 litrowy, 6-8 dużych cebul, pół kostki masła, liście bobkowe, sól, pieprz oraz wcześniej przygotowane grzanki. ("Grzanki" przygotujemy w ten sposób, że dzień wcześniej, albo nawet