Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
stale na innych szlakach, bez jakiegokolwiek "rozkładu jazdy". Teoretycznie portem macierzystym "Finnlitha" jest Kopenhaga. Ale kiedyż on do tej Kopenhagi zawija?
Kapitan P.O. Petersen jest urodzonym żeglarzem. Pływa od 15 roku życia. Dziś ma 43 Lata. Proszę policzyć, ile lat jest niemal bez przerwy na morzu. Ale jak każdy żeglarz tęskni jednak za domem, za rodziną, za tym wszystkim, co frazesem określa się jako "ciepło domowego ogniska". Kapitan Petersen stworzył więc sobie dom na statku. Większą część swoich podróży odbywa na statku w towarzystwie żony. Pani Edith Petersen uważa to za coś zupełnie naturalnego. Czuje się na pokładzie jak marynarz
stale na innych szlakach, bez jakiegokolwiek "rozkładu jazdy". Teoretycznie portem macierzystym "Finnlitha" jest Kopenhaga. Ale kiedyż on do tej Kopenhagi zawija? <br>Kapitan P.O. Petersen jest urodzonym żeglarzem. Pływa od 15 roku życia. Dziś ma 43 Lata. Proszę policzyć, ile lat jest niemal bez przerwy na morzu. Ale jak każdy żeglarz tęskni jednak za domem, za rodziną, za tym wszystkim, co frazesem określa się jako "ciepło domowego ogniska". Kapitan Petersen stworzył więc sobie dom na statku. Większą część swoich podróży odbywa na statku w towarzystwie żony. Pani Edith Petersen uważa to za coś zupełnie naturalnego. Czuje się na pokładzie jak marynarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego