Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
ostrzem wzniesionym nad głową. W mgnieniu oka wyobraziłem sobie rzeź, do jakiej mogło dojść już za moment. Rannego, rozszalałego Pożeracza Chmur, krew tryskającą strumieniami, oderwane ręce i nogi. I to właśnie teraz, gdy chciałem zdawać egzamin! Zrobiłem to, co pierwsze przyszło mi do głowy. Tuż przed nosem napastnika pojawiła się żelazna krata. Zaskoczony, potknął się, przeleciał przez nią jak przez powietrze (bo też tym była). Łapiąc równowagę, zrobił jeszcze ze trzy kroki, znów się potknął, upuścił miecz, który wbił się w ziemię. Wojownik zrobił "tygrysa" przez głowę i legł między smoczymi łapami. Widowisko trwało około pięciu sekund. Pożeracz Chmur przyglądał się
ostrzem wzniesionym nad głową. W mgnieniu oka wyobraziłem sobie rzeź, do jakiej mogło dojść już za moment. Rannego, rozszalałego Pożeracza Chmur, krew tryskającą strumieniami, oderwane ręce i nogi. I to właśnie teraz, gdy chciałem zdawać egzamin! Zrobiłem to, co pierwsze przyszło mi do głowy. Tuż przed nosem napastnika pojawiła się żelazna krata. Zaskoczony, potknął się, przeleciał przez nią jak przez powietrze (bo też tym była). Łapiąc równowagę, zrobił jeszcze ze trzy kroki, znów się potknął, upuścił miecz, który wbił się w ziemię. Wojownik zrobił "tygrysa" przez głowę i legł między smoczymi łapami. Widowisko trwało około pięciu sekund. Pożeracz Chmur przyglądał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego