powiedzieć, nie ma tu takiego, co by się miał przeciw rzetelnemu słowu Kaźmirka, hę?... Więc tylko uradzić trzeba, kiedy by się dało najakuratniej dla wszystkich tę pełnomoc naszą u notara zeznać?<br>- Jest Ci przecie za dni niewiele jarmark w miasteczku Warcie... -- ozwał się któryś. <br>- Prawda... prawda!<br>- Pojedzie każdy, juści - wołano zewsząd.<br>Lecz Kazimierz wyczekawszy, aż gwar ucichnął, dalej jął rzecz rozwijać - Trzeba jeszcze, kochani ludzie, abyście uradzili nad ową petycją... Już ja myślałem o niej - - Muszą być najpierw opisane krzywdy i szkody, jakie kto kiedy ucierpiał od dworu... Nie pominę ja żadnej, bom na nie baczył pilnie i spisywał, dawniej i