Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
osuwały się. Strop obniżał się, szli zgarbieni, coraz bardziej pochylając głowy. Poziom wody, na szczęście, nie podnosił się. Wkrótce trzeba było zacząć pełzać podpierając się jedną ręką. Kalias czuł ból we wszystkich mięśniach. Z trwogą pomyślał o Sotionie. Nagle poczuł gwałtowne szarpnięcie sznura w tył i w tej samej chwili zgasła lampka na przodzie. W niezmierzonej ciemności usłyszał za sobą zduszony głos Polluksa:
- Sotion się przewrócił.
- I przez to moja lampka zanurzyła się w wodzie - powiedział półgłosem przewodnik.
Calendio zdecydował, że spróbuje nieść Sotiona idąc na kolanach. Ale zadanie to okazało się ponad siły nawet dla tak silnego niewolnika.
- Lepiej byłoby
osuwały się. Strop obniżał się, szli zgarbieni, coraz bardziej pochylając głowy. Poziom wody, na szczęście, nie podnosił się. Wkrótce trzeba było zacząć pełzać podpierając się jedną ręką. Kalias czuł ból we wszystkich mięśniach. Z trwogą pomyślał o Sotionie. Nagle poczuł gwałtowne szarpnięcie sznura w tył i w tej samej chwili zgasła lampka na przodzie. W niezmierzonej ciemności usłyszał za sobą zduszony głos Polluksa:<br>- Sotion się przewrócił.<br>- I przez to moja lampka zanurzyła się w wodzie - powiedział półgłosem przewodnik.<br>Calendio zdecydował, że spróbuje nieść Sotiona idąc na kolanach. Ale zadanie to okazało się ponad siły nawet dla tak silnego niewolnika.<br>- Lepiej byłoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego