Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
do dziennikarzy, gdy tylko zapoznam się z dokumentami. Zgłosiłem moje wątpliwości Kolegium IPN. Mówiłem, że nie rozumiem tego trybu postępowania. Proszę spojrzeć na kilka ostatnich tygodni. Najpierw pojawia się komunikat: "Wśród kleru w pobliżu papieża był jakiś agent". Mija jakiś czas i pojawia się następny komunikat: "Znamy jego głos". Później zgłasza się ksiądz Maliński i mówi: "To nie ja". Później jest chwila ciszy. Po czym IPN mówi: "To jest ojciec Hejmo. Ale o szczegółach opowiemy wam za trzy tygodnie". To zawsze dziwi, kiedy człowieka się rozstrzeliwuje, a później podaje fakty. Przecież nawet z teczek ojca Hejmy wynikało, że byli inni agenci. Widziałem
do dziennikarzy, gdy tylko zapoznam się z dokumentami. Zgłosiłem moje wątpliwości Kolegium IPN. Mówiłem, że nie rozumiem tego trybu postępowania. Proszę spojrzeć na kilka ostatnich tygodni. Najpierw pojawia się komunikat: "Wśród kleru w pobliżu papieża był jakiś agent". Mija jakiś czas i pojawia się następny komunikat: "Znamy jego głos". Później zgłasza się ksiądz Maliński i mówi: "To nie ja". Później jest chwila ciszy. Po czym IPN mówi: "To jest ojciec Hejmo. Ale o szczegółach opowiemy wam za trzy tygodnie". To zawsze dziwi, kiedy człowieka się rozstrzeliwuje, a później podaje fakty. Przecież nawet z teczek ojca Hejmy wynikało, że byli inni agenci. Widziałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego