Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Obidowca ze sprzętem grupa z Rabki pod kierownictwem ówczesnego naczelnika Władysława Mlekodaja. Jest już pielęgniarka i lekarz ze śmigłowca, który po zbadaniu Anny S., stwierdza zgon.
Zaopatrzonych pilota i dziewczynkę ratownicy transportują na Turbacz, gdzie w dyżurce GOPR pod opieką pielęgniarki spędzą noc.
Tymczasem grupa będąca na miejscu wypadku otrzymuje zgodę od prokuratora na transport zwłok.
Jest już ciemno, kiedy w świetle pochodni stromą stokówką do Huciska zaczyna się transport zmarłej w wyniku katastrofy kobiety. Samochód z ratownikami wraca do Rabki i wyprawa kończy się o godzinie 2.30.
Następnego dnia mgła nadal nie pozwala na start śmigłowca z Turbacza. Zapada
Obidowca ze sprzętem grupa z Rabki pod kierownictwem ówczesnego naczelnika Władysława Mlekodaja. Jest już pielęgniarka i lekarz ze śmigłowca, który po zbadaniu Anny S., stwierdza zgon.<br>Zaopatrzonych pilota i dziewczynkę ratownicy transportują na Turbacz, gdzie w dyżurce GOPR pod opieką pielęgniarki spędzą noc.<br>Tymczasem grupa będąca na miejscu wypadku otrzymuje zgodę od prokuratora na transport zwłok.<br>Jest już ciemno, kiedy w świetle pochodni stromą &lt;orig&gt;stokówką&lt;/&gt; do Huciska zaczyna się transport zmarłej w wyniku katastrofy kobiety. Samochód z ratownikami wraca do Rabki i wyprawa kończy się o godzinie 2.30.<br>Następnego dnia mgła nadal nie pozwala na start śmigłowca z Turbacza. Zapada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego