Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
głębokość w ruchomych wydmach, stały ciemne masywy o najeżonych, niby szczotkowatych powierzchniach, niepodobne do niczego, co znały ludzkie oczy. Ich nie dające się nazwać kształty sięgały kilku pięter. Nie miały okien, drzwi, nawet ścian, jedne wyglądały jak pofałdowane i przenikające się w ogromnej ilości kierunków, bardzo gęsto posplatane sieci, ze zgrubieniami w miejscach złączeń, inne przypominały skomplikowane arabeski przestrzenne, jakie utworzyłyby przenikające się wzajemnie pszczele plastry lub rzeszota o trójkątnych i pięciokątnych otworach. W każdym większym elemencie i w każdej widomej płaszczyźnie można było wykryć jakiś rodzaj regularności, nie tak jednorodnej jak w krysztale, ale niewątpliwej, powtarzającej się określonym rytmem, chociaż
głębokość w ruchomych wydmach, stały ciemne masywy o najeżonych, niby szczotkowatych powierzchniach, niepodobne do niczego, co znały ludzkie oczy. Ich nie dające się nazwać kształty sięgały kilku pięter. Nie miały okien, drzwi, nawet ścian, jedne wyglądały jak pofałdowane i przenikające się w ogromnej ilości kierunków, bardzo gęsto posplatane sieci, ze zgrubieniami w miejscach złączeń, inne przypominały skomplikowane arabeski przestrzenne, jakie utworzyłyby przenikające się wzajemnie pszczele plastry lub rzeszota o trójkątnych i pięciokątnych otworach. W każdym większym elemencie i w każdej widomej płaszczyźnie można było wykryć jakiś rodzaj regularności, nie tak jednorodnej jak w krysztale, ale niewątpliwej, powtarzającej się określonym rytmem, chociaż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego