Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1983
Rok powstania: 1996
pewności, że cała ta "sprawa" była przez wrogów Brzozowskiego, "skorpiony", zmontowana i oszczercza. Zetknąłem się wówczas w Paryżu z Rafałem Buberem przez jego syna, który tam studiował. Ten szlachetny wierny przyjaciel i obrońca pisarza na procesie wielu konkretnymi faktami potwierdził mi moje intuicyjne wówczas przekonanie. Po przeczytaniu rozdziału Miłosza, gdzie zgrupowane zostały wszystkie dostępne mu dane wraz z oświadczeniem Brzozowskiego, "krzykiem tonącego" z 1908 roku, po śmierci świadków, obrońców i napastników, wszelkie powracanie do "sprawy" zdaje mi się tylko powiększaniem gąszcza dalszych w czasie i przez to coraz mniej ścisłych informacji i domysłów. Czy nie czas, by "sprawę" zamknąć i zająć
pewności, że cała ta "sprawa" była przez wrogów Brzozowskiego, "skorpiony", zmontowana i oszczercza. Zetknąłem się wówczas w Paryżu z <name type="person">Rafałem Buberem</> przez jego syna, który tam studiował. Ten szlachetny wierny przyjaciel i obrońca pisarza na procesie wielu konkretnymi faktami potwierdził mi moje intuicyjne wówczas przekonanie. Po przeczytaniu rozdziału Miłosza, gdzie zgrupowane zostały wszystkie dostępne mu dane wraz z oświadczeniem Brzozowskiego, "krzykiem tonącego" z 1908 roku, po śmierci świadków, obrońców i napastników, wszelkie powracanie do "sprawy" zdaje mi się tylko powiększaniem <orig>gąszcza</> dalszych w czasie i przez to coraz mniej ścisłych informacji i domysłów. Czy nie czas, by "sprawę" zamknąć i zająć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego