Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
sprawia, że nieraz śni mu się on sam, jaki był, gdy "miał lat piętnaście i szesnaście" (F6). Co ciekawsze, napisał i ogłosił książkę zatytułowaną Pamiętnik z okresu dojrzewania, czyli dokładnie tak, jak brzmiał tytuł Gombrowiczowskiego debiutu. Kiedy obudziwszy się rozważa, skąd powstało w nim "to niewolnictwo niedokształtowania, to zapamiętanie w zieleni", czy to epoka sprawiła, czy pochodzenie "z kraju szczególnie obfitującego w istoty niewyrobione, poślednie" (F 14) - dostrzega pod piecem własnego - żywego! - sobowtóra. Zdejmuje go niepohamowane obrzydzenie... "i nie mogąc już powstrzymać wyciągniętej ręki trzasnąłem w twarz pełnym zamachem. Precz! Precz! Nie, to wcale nie ja! To coś przypadkowego, coś obcego
sprawia, że nieraz śni mu się on sam, jaki był, gdy "miał lat piętnaście i szesnaście" (F6). Co ciekawsze, napisał i ogłosił książkę zatytułowaną Pamiętnik z okresu dojrzewania, czyli dokładnie tak, jak brzmiał tytuł Gombrowiczowskiego debiutu. Kiedy obudziwszy się rozważa, skąd powstało w nim "to niewolnictwo niedokształtowania, to zapamiętanie w zieleni", czy to epoka sprawiła, czy pochodzenie <q>"z kraju szczególnie obfitującego w istoty niewyrobione, poślednie"</> (F 14) - dostrzega pod piecem własnego - żywego! - sobowtóra. Zdejmuje go niepohamowane obrzydzenie... <q>"i nie mogąc już powstrzymać wyciągniętej ręki trzasnąłem w twarz pełnym zamachem. Precz! Precz! Nie, to wcale nie ja! To coś przypadkowego, coś obcego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego