Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na ciepłych falach łodzi i jeszcze bardziej upojny seks na wielkim łożu wśród dobiegających zza hotelowego okna odgłosów egzotycznej nocy...
A jest tak: w trakcie upojnej kolacji rozwścieczona kolejnym spojrzeniem, jakie on rzuca apetycznej Mulatce, rozbijasz mu na głowie pancerz homara, a następnego dnia demonstracyjnie wychodzisz z kolacji z włoskim żigolakiem. Ech, a miało być tak pięknie... Co robić, żeby wasz wyjazd nie zamienił się w piekło wzajemnych pretensji?

Sezam oczekiwań

Urlop. Magiczne słowo, które dla większości dorosłych i pracujących zawodowo ludzi jest niczym magiczne "Abrakadabra!", otwierające sezam pełen upragnionych skarbów: lazurowej wody, miękkiego jak aksamit piasku, bujania w hamaku nad
na ciepłych falach łodzi i jeszcze bardziej upojny seks na wielkim łożu wśród dobiegających zza hotelowego okna odgłosów egzotycznej nocy... <br>A jest tak: w trakcie upojnej kolacji rozwścieczona kolejnym spojrzeniem, jakie on rzuca apetycznej Mulatce, rozbijasz mu na głowie pancerz homara, a następnego dnia demonstracyjnie wychodzisz z kolacji z włoskim żigolakiem. Ech, a miało być tak pięknie... Co robić, żeby wasz wyjazd nie zamienił się w piekło wzajemnych pretensji?<br><br>&lt;tit&gt;Sezam oczekiwań&lt;/&gt;<br><br>Urlop. Magiczne słowo, które dla większości dorosłych i pracujących zawodowo ludzi jest niczym magiczne "Abrakadabra!", otwierające sezam pełen upragnionych skarbów: lazurowej wody, miękkiego jak aksamit piasku, bujania w hamaku nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego