Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dźwięk sygnaturki z kapliczki cmentarnej odbijał się echem od ściany Osterwy, a myślami byliśmy z tymi, co zginęli w górach.
(ar)



Tuż pod Giewontem

Dolina Strążyska przyciąga wielu ludzi - plecakowych turystów, przypadkowych wczasowiczów i osoby znane z telewizyjnego ekranu. Są i tacy, którzy przychodzą do szałasu na domowe wypieki i zimne kwaśne mleko. Miłymi gośćmi są zwierzęta.
Od półtora roku szałas w Dolinie Strążyskiej prowadzony jest przez dwie panie - Aldonę Mianowicz z Kościeliska i Agnieszkę Tomicką z Zakopanego. Chociaż już nie gazduje w nim Cesia Słodyczka, to można zjeść równie dobry piernik i szarlotkę.
Już przy wejściu do szałasu wisi jadłospis
dźwięk sygnaturki z kapliczki cmentarnej odbijał się echem od ściany Osterwy, a myślami byliśmy z tymi, co zginęli w górach.<br>&lt;au&gt;(ar)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Tuż pod Giewontem &lt;/tit&gt;<br><br>Dolina Strążyska przyciąga wielu ludzi - plecakowych turystów, przypadkowych wczasowiczów i osoby znane z telewizyjnego ekranu. Są i tacy, którzy przychodzą do szałasu na domowe wypieki i zimne kwaśne mleko. Miłymi gośćmi są zwierzęta.<br>Od półtora roku szałas w Dolinie Strążyskiej prowadzony jest przez dwie panie - Aldonę Mianowicz z Kościeliska i Agnieszkę Tomicką z Zakopanego. Chociaż już nie gazduje w nim Cesia Słodyczka, to można zjeść równie dobry piernik i szarlotkę.<br>Już przy wejściu do szałasu wisi jadłospis
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego