Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Kiedy idziemy do restauracji, moja dziewczyna zamawia warzywa gotowane na parze, a potem i tak zjada pół talerza moich frytek. One pewnie nie są kaloryczne.
Paweł, 23 lata

2. Co za marnotrawstwo!:
Agnieszka potrafi odesłać prawie nietknięte danie w najdroższej restauracji w mieście!
Mariusz, 28 lat

3. Pies ogrodnika:
Szybciutko zjada swoje pół porcji sałatki warzywnej bez majonezu, a potem patrzy z wyrzutem, jakby chciała mnie ukarać za każdy kęs mojego kotleta.
Łukasz, 27 lat

4. Żeby nic nie kusiło:
Kiedy moja narzeczona jest na diecie, lodówka w naszym domu jest pusta! Kiedy wracam z pracy, mam do wyboru niskotłuszczowy jogurt
Kiedy idziemy do restauracji, moja dziewczyna zamawia warzywa gotowane na parze, a potem i tak zjada pół talerza moich frytek. One pewnie nie są kaloryczne. <br>Paweł, 23 lata<br><br>2. Co za marnotrawstwo!: <br>Agnieszka potrafi odesłać prawie nietknięte danie w najdroższej restauracji w mieście! <br>Mariusz, 28 lat<br><br>3. Pies ogrodnika: <br>Szybciutko zjada swoje pół porcji sałatki warzywnej bez majonezu, a potem patrzy z wyrzutem, jakby chciała mnie ukarać za każdy kęs mojego kotleta. <br>Łukasz, 27 lat<br><br>4. Żeby nic nie kusiło: <br>Kiedy moja narzeczona jest na diecie, lodówka w naszym domu jest pusta! Kiedy wracam z pracy, mam do wyboru niskotłuszczowy jogurt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego